Wrześniowy 2 tygodniowy pobyt w hotelu (jak również objazd okolicy i półwyspów Chalkidiki), to jedne z najprzyjemniejszych naszych wakacji. Rzeczywiste, pełne trzy gwiazdki, a nawet lepiej :-). Pomimo września (celowy wybór) hotel zapełniony, ale bez biegających i krzyczących dzieci, zaś na plażowych i basenowych leżakach i parasolach zawsze sporo miejsca. Hotel prowadzony rodzinnie - bardzo miła obsługa. Hotel zadbany i czysty, przestronne pokoje ze sporymi balkonami, które są tak usytuowane, że użytkownicy nie zaglądają do siebie nawzajem. Bardzo drobne minusy, to: czasem słabe wi-fi, kamieniste wejście do morza (ale 70 m na boki jest ok), w bardzo dobrym i obfitym menu śniadaniowym (oczywiście szwedzki stół) przydałoby się nieco zmienności, bo codziennie dokładnie to samo, czasem od godziny 7 hałasy na sąsiadującej z hotelem budowie apartamentów. Sprzątanie oraz zmiany ręczników codzienne, czasem wydaje się aż za częste (ze względu na oszczędność i środowisko warto byłoby wprowadzić stosowany często zwyczaj rzucania ręcznika na podłogę w przypadku potrzeby zmiany).